Pożegnanie wakacji

Jak zwykle o tej porze śpiewamy sobie cichutko wraz z Jerzym Połomskim.
Jerzy Połomski „A mnie jest szkoda lata”
Autor: Emanuel Schlechter
Kompozytor: Adam Lewandowski
Rok powstania: 1938
Moja żona mnie dzisiaj skrzyczała,
Powiedziała, żem mazgaj, żem głupi,
Że się za mnie ze wstydu rumieni,
Kiedy wreszcie zmądrzeję już raz!
A na śmiesznym tle sprawa powstała
Poprosiłem, poziomek niech kupi
Zdziecinniałeś? – powiada, w jesieni?
To już jesień? Jak leci ten czas!
I westchnąłem: No patrz, już po lecie
Po wakacjach, po słońcu, mój Boże,
Już się robi szaruga na świecie,
Jasnych spodni już chyba nie włożę.
Wkrótce zaczną się deszcze i słota.
Na to ona, przepraszam, „idiota”!
Uśmiechnąłem się: mów sobie zdrowo
Ty wiesz swoje, a ja swoje wiem.
Ref.
A mnie jest szkoda lata
I letnich, złotych wspomnień,
Niech mówią: głupi o mnie,
A mnie jest żal …
Za oknem szaro, smutno,
A jeszcze przed miesiącem
Wesoło, zieleń, słońce …
Naprawdę żal.
To tak jak gdyby ktoś najdroższy nagle odszedł
I zabrał radość, uśmiech, a zostawił łzy.
Dlatego żal mi lata I ludzi, żal i nieba,
Po którym płyną smutne Jesienne mgły.
Człowiek pensję ma gorzej, niż marną,
Dwieście złotych miesięcznie, niewiele,
Ale w lecie tych dwieście to suma,
Można za nią, jak król jakiś żyć.
Słońce grzeje, opala za darmo,
Wisłę gratis masz w każdą niedzielę,
Ptaki dają bezpłatne koncerty,
Nawet nie chce się jeść ani pić!
Jesień owszem, jest piękna, bogata,
Bardzo strojna i pełna kolorów,
Ale skąd, skąd jesieni do lata,
Do lipcowych, sierpniowych wieczorów.
Jeszcze trochę i zima przyleci,
Pełna śniegu, zawiei, zamieci,
A mnie w głowie poziomki i głupstwa,
Jakaś Wisła i koncert i las…
No i Kochani byle do lata….
Trzymajcie się cieplutko, każda pora roku może być piękna, tylko trzeba w to bardzo wierzyć!